1 sierpnia 2005 - DZIEŃ PIERWSZEGO GWOŹDZIA

Na każdej budowie musi być porządek. Najpierw Kierownik Łagosz sprawdził stan placu budowy

i pod jego nadzorem pracownik Boruta dostarczył materiał

a następnie położył go na fundamentach w ściśle wyznaczonym miejscu

zgodnie z wytycznymi kierownika czekającego niecierpliwie na użycie pierwszego sprawdzanego narzędzia

A potem pod ścisłym nadzorem kierownika Łagosza uczestnicy pechowego pożaru Bożena, Bożenka i Jarek wbili w grubą konstrukcyjną belkę 1 gwóźdź inaugurując tym samym odbudowę chaty!



Jako pierwszy z małym młotkiem do wielkiego gwoździa zabrał się Jarek

Następnie według ścisłych wskazań kierownika Łagosza Bożenka kontynuowała wbijanie gwóździa w grubą konstrukcyjną belkę

Pilnowana przaz kierownika Łagosza Bożena kończy dzieło.

Na tę specjalną imprezę przyjechali goście z Waszawy i delegacja z Odrzechowej pod dowództwem Marysi Brejty. Niestety zabrakło na niej pomysłodawczyni tego święta - Agaty Starzec.

1 gwóźdź został uroczyście 'oblany' przywiezionymi specjalnie na ten cel przez uczestników imprezy wódką 'Dębowa' i włoskim wytrawnym czerwonym winem.

Butelki (puste) do wglądu u Zbyszka. . .

Najważniejsze jest to że BUDOWA ZOSTAŁA ROZPOCZĘTA

 

sekretariat@odrzechowa.com.pl