Strona historyczna. Dotyczy pożaru z 2005 roku
14 września 2005 wykorzystując wolny czas na dwudniowej delegacji służbowej przywiozłem potrzebny cement i wykonanałem przygotowane wcześniej, zaszalowane i zazbrojone płytki betonowe pod piece w pokoiku Zbycha, Władzia i świetlicy. Przy okazji razem z Władziem posprzątaliśmy składowisko drewna.
wylewki pod piece u Władzia i w świetlicy
wylewka pod piec i komin u Zbycha
Noce i ranki były już bardzo zimne. Mądry Cygan grzeje się na stygnącym betonie
Do wylewek potrzebny był mi poziom przyszłej podłogi dlatego zapoczątkowałem wykonanie jej konstrukcji w części Zbycha
podłoga
konstrukcja pod podłogę
W dniu 23 września 2005 z Odrzechowej przywieziono 350 cegieł i zaprawę do ich łączenia i w dniach 25-26 września został postawiony komin (Mariusz K., Tomek, kiepscy murarze i 'babcia' Ewa pomocnik)
komin
komin i okno nadają każdej budowli wygląd domu
Załadunku na tartaku i rozładunku na budowie dowożonych przez Władzia ciężkich oszwarów i góry deseczek na obicie zewnętrzne, ściany wewnętrzne i podłogi podjęli się studenci z 'Chatki elektryków', którym dzielnie pomagała 'babcia' Ewa.
deseczki
Stertę listewek rozładowali i ułożyli we wnetrzu chaty studenci z Chatki Elektryków przy znacznej pomocy 'Babci' Ewy
Mariusz i Wojtek
Mariusz
Babcia Ewa
Babcia Ewa
Babcia Ewa i Mariusz
Wojtek
Wojtek
Irek
Maj-czerwiec 2006 - pracownicy Zakładu zburzyli ceglany komin.... podobno był błędnie wykonany i groził pożarem...
Lipiec 2006 - pracownicy zakładu ustawili we właściwe miejsca wewnętrzne słupy konstrukcyjne. Wynajęty majster kominiarski z dwoma pomocnikami, którymi byli 'odpoczywający tam' miłośnicy polan wybudował z cegieł i ruch kamionkowych oba kominy. Budowa trwała tydzień. Pomocnikami byli: Jurek W. (operator betoniarki), Zbyszek, Piotrek G. i Paweł K. podawali wymieszaną zaprawę i cegły na rusztowania. Spora grupa osób pod pieczą Mariusza B. malowała belki konstrukcyjne i ściany od wewnątrz i zewnątrz. Dojeżdżający pracownicy Odrzechowej i Mariusz B. wykonywali w środku konstrukcję pod sciany i podłogę.
stan wnętrza na dzień 20 lipca 2006. Fot: Maria Brejta
Sierpień 2006. Ruszyła budowa wnętrza. Najpierw powstał pokoik Zbycha, z podwójnymi ścianami z ociepleniem w środku. Powstały też schody 'kuchenne' na werandę i podłoga na werandzie.
Potem powoli powstawała podłoga w części hotelowej, następnie ściany boczne i sufit. Do końca sierpnia powstała podłoga na 2/3 powierzchni części hotelowej a ściany boczne i sufit na niecałej połowie.
Budowa pokoika Zbycha - widok od części hotelowej
Obijanie deseczkami ostatniej, podwójnej ściany pokoiku 'bacy' od części hotelowej. Pomagał przypadkowy turysta z Lublina. (Chyba Janusz)
Mariusz i Janusz
Ściana Zbychowego pokoiku rośnie. W sumie przy budowaniu Zbychowego pokoiku pracowało kilka osób:
Władziu przez 2 dni (powiekszenie wylewki pod piec ocieplenie ścian, podłoga i ściany wewnętrzne w części pokoiku Zbycha, Maciek przez dwa dni - sufit w pokoiku Zbycha, Nieznany turysta z Lublina - kilka godzin - ściana pokoiku Zbycha od strony hotelu,
Kontuzjowany Zbychu przeprowadził się około 15 sierpnia 2006 roku z barakowozu do swojego pokoiku.
Wnętrze gotowego i umeblowanego pokoiku Zbycha
Powoli powstawała podłoga, ściany wewnętrzne oraz sufit w chacie. Pracował
Michał z Poznania 2 dni - układanie podłogi w części hotelowej, Michał z Bełchatowa - 10 dni: ściany, sufity i podłogi w częsci hotelowej, Jurek - 0,5 dnia - konstrukcja pod podłogę i ułożenie samej powierzchni podłogi w świetlicy i inni. W efekcie tych prac a spora część hotelu nadawała się do zamieszkania.
Karolina przy odbudowie
Kilka dni przy ścianach, sufitach i podłodze pracował Michał z Bełchatowa
Michał
Michał i Mariusz
Kilka gwoździ całkiem wprawnie przybiła też Karolina
Wrzesień 2006. Pracownicy Odrzechowej Mariusz B. i stolarz Janek dojeżdżają codziennie przez dwa tygodnie na Polany i kontynuują budowę hotelu. Przez kilka dni pracował z nimi Paweł K.
stan na 19 wrześienia 2006
prace wykończeniowe
Sprzątanie i prace wykończeniowe
Do jesiennego spędu 2006 pracownicy z Odrzechowej dokończyli wszystkie ściany, podłogi i sufity w części hotelowej, kamiennną podłogę pod kominek, ścianki działowe między pokoikami i większość ścian wewnętrznego korytarza.
korytarz
świetlica z tymczasową 'kozą'
wykończony pokoik jeszcze bez mebli
Olek Miejski ogląda pomieszczenie kuchni
Jesienią zostało zrobione okucie blachą dachu przy kominach.
W maju 2007 został dokończony korytarz, i zostało pomalowane impregnatem całe wnętrze. Zostały do dokończenia drobne wykończenia przy dachu.