Rok i trzy miesiące potrzebny był na odbudowanie spalonej chaty Rancza w Dolinie. Zastanawialiśmy się ile trzeba będzie czasu aby wytworzyła się na tym nowym ranczu w starym miejscu ta atmosfera, która tak zauroczała odwiedzających to miejsce ludzi? Okazało się, że los bywa okrutny i nikt nie mógł przewidzieć, że będziemy sie tak krótko cieszyć nową chatą.
autor większości fot.: M. Kościelny, fotografie innych autorów są w miarę możliwości podpisane.
Trochę jeszcze potrwa zanim dokończymy wyposażać chatę i porządkować otoczenie. Nowoczesne kosiarki do trawy marki 'Herefor' mają jedną uciążliwą wadę. Minują otocznie. Dlatego pilnie potrzebne jest nowe ogrodzenie rancza bo krowy starego już w ogóle nie respektują.
cielaki upodobały sobie to miejsce bardziej niż ludzie
ale wkrótce wybudowany nowy uniemożliwił im odwiedzanie tego miejsca
Z wyposażenia to na razie powstał tzw 'brus' do ostrzenia wiecznie tępych noży i siekier
oraz okazałe, skomplikowane i niezwykle potrzebne urządzenie o nazwie 'Poskrom' służące do okiełznania temperamentów specjalnych gości oraz stosowane jako nagrodę za pracę (a raczej jej brak)
powstała też bardzo potrzebna tam budka telefoniczna....
z której między innymi korzystał Zbychu przy słabym zasięgu...
fot. M. Bugno
.
a to wersja budki w dobrych dniach (jeśli idzie o zasięg) fot. M. Bugno
a to wersja budki w dobrych dniach (jeśli idzie o zasięg)
fot. M. Bugno
Zbychu zamieszkał w nowym pokoiku
Goście. Fot. K. Żyła
Pokoik Zbycha po sezownie wypasowym gości różnych mieszkańców
Zanim Zbychu przeniósł sie do nowego pokoiku odnowił przez gruntowną kąpiel swój sprzęt szczekający o nazwie 'Cygan'
Odnowa Cygana
Założyliśmy też przedszkole
Wiatkę z założenia na siano dla koni rajdowych wybudował Władzio
Klimat się nie zmienił ale deszcz można obserwować bezpiecznie i sucho z werandy
Stare Konie wreszcie mohli skorzystać z uroków Rancza w czasie swojego wiosennego rajdu
Polańskie hucuły były łase jak zwykle na pieszczoty Karoliny
Przy obozowym ognisku toczyło się życie
a w razie niepogody w świetlicy
Wypęd była w 2007 roku
Wiosna 2007 roku - wypoczynek Starych Koni
Ranczowi goście,
fot M. Bugno
Karolina z Michałem
Wewnątrz chaty jeszcze trwały prace wykańczające a na zewnątrz biesiadowanie
i odwiedzający goście - Lipiec 2007, Paulina i Zbychu
W dole po prawej błyszczy nowy dach Rancza
Karolina
Wieczorne imprezowanie
Fot. M. Bugno
Wieczorne imprezowanie
Fot. M. Bugno
Wieczorne imprezowanie
Fot. M. Bugno
Wieczorne imprezowanie
Fot. M. Bugno
Wieczorne imprezowanie
Fot. M. Bugno
Wieczorne imprezowanie
Fot. M. Bugno
Wieczorne imprezowanie
Fot. M. Bugno
Wieczorne imprezowanie
Fot. M. Bugno
Wieczorne imprezowanie
Fot. M. Bugno
Wieczorne imprezowanie
Fot. M. Bugno
Wieczorne imprezowanie
Fot. M. Bugno
Wieczorne imprezowanie
Fot. M. Bugno
Wieczorne imprezowanie
Fot. M. Bugno
Wieczorne imprezowanie
Fot. M. Bugno
Wieczorne imprezowanie
Fot. M. Bugno
Wieczorne imprezowanie
Fot. M. Bugno
Wieczorne imprezowanie
Fot. M. Bugno
Wieczorne imprezowanie
Fot. M. Bugno
Wieczorne imprezowanie
Fot. M. Bugno
Wieczorne imprezowanie
Fot. M. Bugno
Wieczorny imprezowy rozgardziasz
Fot. M. Bugno
Fot. M. Bugno
a ulubione przez Zbycha stworzenia jak plotły tak plotą swoje sieci.