Problem WilkÓw w wypasie bydŁa

Wilki są elementem natury w Beskidzie Niskim I ich obecność na bezludnych terenach nie powinna nikogo dziwić a nawet cieszyć. W końcu świadczy to o zdrowotności ekosystemu w tym rejonie. Ale dla hodowców zwierząt hodowlanych są coraz większym problemem. Pewnie na skutek zmian w środowisku, spadku populacji zwierzyny płowej, coraz większej obecności ludzi w lasach coraz mniej boją się podchodzić pod ludzkie osiedla a do stad pasących się na uboczu podchodzą bez zadnej obawy nawet w biały dzień. W przypadku bydła czy koni płoszą sztuki dorosłe powodując paniczną ucieczkę, a atakują cielęta lub żrebaki. W przypadku owiec atakują zwierzęta w każdym wieku. Nie boją się ani zapachu ognia czy człowieka, ani strzałów. Może troche obawiają się kolorowych fladr ale ogrodzenie i ofladrowanie wielkich, kilkuset ha pastwisk jest sporym problemem a sa one rozrywane przez wędrującą leśną zwierzynę. Na wypasach w Odrzechowej, Besku, na Zawojach i na Polanach co roku ginie kilka, kilkanaście sztuk bydła w różnym wieku. Część zostaje wcześniej ugryziona i ginie od zakażenia, część ginie od ran szarpanych po ataku. Część, zwłaszcza nowourodzone cielęta zostaje pożarta w całości. Na Polanach Surowicznych gdzie odbywa sie wypas jałówek simentalskich i bydła hereford ataki nieraz obserwowaliśmy ataki wilków ok 16-17 w południe ale nigdy nie udało się nam tego sfotografować.

Załączone zdjęcia ataku wilka zostały zrobione przez studenta PWSZ w Krosnie, Grzegorza Wojnowskiego zbierającego materiały do pracy magisterskiej na pastwisku w Besku ok 6 rano.

Wilk
Wilk
Wilk
Wilk
obserwacja przez wilka
atak wilka

Teoretycznie wilk nie potrafi zrobić krzywdy dorosłej i zdrowej sztuce bydła. Może jednak zaatakować cielaka. I mimo, że atak ten zwykle zostaje odparty przez krowy matki (na sygnał przerażenia cielaka atakują wszystkie-całe stado rzuca się na ratunek) to zaatakowane cielę, jeśli tylko zostało ugryzione przez wilka ma przed sobą kilka-kilkanaście godzin zycia. Nawet z niewiekiej ranki po wbitym zębie rozwija sie ciężkie zakażenie powodujące śmierć.

 

Wypas bydła na Polanach Surowicznych. Bajkowa sceneria, sielskie widoki. Pasą się tam jałówki simentalskie i krowy z cielętami rasy Herefird. W lasach ogradzających Polany czycha śmierć. Wilki niepostrzeżone podchodzą do stada i atakują młode cielęta. W czasie od 15 sierpnia do zakończenia wypasu 4 października wilki uśmierciły 15 cieląt. Poniższe zdjęcia martwych zostały zrobione jednego dnia. Fot.: Aleksander Miejski.Zdjęcia Aleksandra Miejskiego.

wilcze zaszczepienie

Krowa herefordka - matka nie odstępuje martwego cielaka. Dalej broni dostępu do niego. Płacze porykując przez kilka - kilkanaście godzin.

A ten cielak miał nieszczęście spotkać sie prawdopodobnie z niedźwiedziem. Uderzenie łapy zdjęło mu skórę z części pyska. Ale niedźwiedż prawdopodobnie dokończył dzieło wilka i zaatakował umierającego cielaka. Nakłute ślady na szyi pozostawił pewnie kilka godzin wczesniej wilk.

widoczne wilcze 'ukąszenie'. Po kilku godzinach tak zaszczepiony wilczymi kłami cielak umiera

Z tego cielaka niewiele zostało. Przynajmiej wilk zdążył się pożywić...

 

sekretariat@odrzechowa.com.pl