fot.: M. Koscielny,
fotografie innych autorów są podpisane.
Ranczo w Dolinie to kilkadziesiąt metrów kwadratowych zagospodarowanego na pustkowiu przez 'Bacę' Zbyszka terenu sąsiadującego ze starym (powstałym w latach pięćdziesiątych) drewnianym szałasem. Przyjechałem tam pierwszy raz na dłuższy pobyt w 2002 roku.
Opowieści Zbycha o zyciu w tym miejscu, nocne wycie wilków oraz znaleziona czaszka zaowocowały
wzór do flagi
powstaniem symbolu polańskiej bazy. Wzorem była oczywiscie znaleziona czaszka.
Zużyłem na to pól prześcieradła Marysi (drugie pół zostało a liczy sie przeciez sztuka....) trochę przyschniętej farby 'orzech ciemny' nanoszonej patykiem . Ta flaga powiewa nad 'Ranczem w Dolinie' od połowy maja do połowy października
Symbol polańskiej bazy na swoim miejscu
Symbol polańskiej bazy na swoim miejscu
Symbol polańskiej bazy na swoim miejscu
Symbol polańskiej bazy na swoim miejscu
Symbol polańskiej bazy. Ta flaga powiewa nad 'Ranczem w Dolinie' od połowy maja do połowy października.
z czasem powstały podobne kolejne flagi zastępując te stare, podarte, wystrzępione od wiatrów i spłowiałem od deszczu
Wersja flagi polańskiej w czasie odbudowy - budowy Rancza Karolina
Fot M. Bugno
A ja tam byłem, polański chleb jadłem i miętową herbatę piłem.
W hałasie ciszy w kapeluszu wierzbowym siedziałem w dymie wiecznego ogniska,
widziałem miejscowe cuda,
kosztowałem polańskich frykasów
a wycie wilków nie pozwalało mi spać
fot: Ewa Tomasik